Go offline with the Player FM app!
Areszt dla Romanowskiego. „Gdyby chciał mataczyć, to mógł to zrobić już sto razy”
Manage episode 429191334 series 3481372
Czy Marcin Romanowski ma immunitet z Rady Europy? „Są dwie interpretacje, które się wzajemnie wykluczają” – mówi Tomasz Pietryga w podcaście „Rzecz w tym”. A co z opiniami prawnymi na ten temat, na które powołuje się prokuratura? „To jest dziwne, zastanawiające, a nawet troszeczkę skandaliczne ze strony prokuratury, że nie ujawniła ich od razu”.
Marcin Romanowski został aresztowany. Zarzuty dotyczą nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, byłemu wiceministrowi grozi 15 lat pozbawienia wolności. Sejm uchylił mu immunitet, tyle że Romanowski jest także członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i z tego powodu także jest chroniony. Pytanie tylko, w jakiej mierze? Czy mógł zostać zatrzymany przez ABW? O tym Michał Płociński
– Od dobrych kilku lat w Polsce dominuje polityczna wykładnia prawa. To znaczy: jak prawo jest interpretowane, dyktuje silniejszy. Ten, który ma większą moc sprawczą. To działo się za czasów PiS-u i dzieje się teraz – mówi Michałowi Płocińskiemu zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szef działu prawnego Tomasz Pietryga.
– Są dwie interpretacje, które się wzajemnie wykluczają. Jest interpretacja, która mówi, że ten immunitet Romanowski ma i nie powinien być w ogóle zatrzymany. I każda godzina jego zatrzymania to jest nadużycie, złamanie prawa międzynarodowego itd. I są opinie, na które powołuje się prokuratora, że tak nie jest i ten immunitet nie jest taki szeroki.
Czy poznamy te opinie? – To jest dziwne, zastanawiające, a nawet troszeczkę skandaliczne ze strony prokuratury, że nie ujawniła ich od razu. To nie jest materiał ze śledztwa, to nie są dowody, których nie można ujawnić. To opinie prawne, które mają moc informacji publicznej. I mówienie: mamy je, ale ich nie pokażemy, jest przedziwne. W takiej sprawie, która ma charakter polityczny i za którą kryje się duża emocja społeczna, jest jakiś spór prawno-polityczny wokół tego, to się powinno natychmiast pojawić i prokuratura powinna pokazać, że tu nie ma żadnych wątpliwości – twierdzi Tomasz Pietryga.
Wątpliwości dotyczą nie tylko kwestii immunitetu, ale także aresztu tymczasowego, o jaki wnioskuje prokuratura. Czy w sprawie Funduszu Sprawiedliwości taki areszt jest zasadny? – Areszt tymczasowy czemuś służy. Ta izolacja jest po to, by oskarżony nie mataczył, by nie uciekł z kraju, nie zacierał śladów. A Romanowskiemu groził ten areszt od dłuższego czasu. On o tym wiedział, była przecież procedura uchylania immunitetu. Gdyby Romanowski chciał mataczyć i zatrzeć ślady, to mógł to zrobić już sto razy – ocenia zastępca redaktora naczelnego „Rz”. I tłumaczy: – Od wielu dekad sądy zbyt łatwo ulegają argumentacji prokuratury o tymczasowy areszt. Proszę sobie wyobrazić, że odsetek pozytywnych zgód na areszt w Polsce jest wyższy niż na Białorusi i w Rosji. To jest coś niesamowitego. Polityka sędziów jest taka, że po prostu akceptują oni wnioski o tymczasowy areszt, bezgranicznie ufając prokuraturze.
– Przykre jest to, że Adam Bodnar, który jest prokuratorem generalnym, był rzecznikiem praw obywatelskich i całe życie mówił o standardach Konwencji praw człowieka i nadużywaniu tymczasowego aresztowania. A teraz trafia się sprawa, kiedy on ma siłę sprawczą, by ten standard zmienić. Standard, który jest ewidentnie zły. Do tego sprawa tak naprawdę polityczna – dodaje Pietryga.
Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.
504 episodes
Manage episode 429191334 series 3481372
Czy Marcin Romanowski ma immunitet z Rady Europy? „Są dwie interpretacje, które się wzajemnie wykluczają” – mówi Tomasz Pietryga w podcaście „Rzecz w tym”. A co z opiniami prawnymi na ten temat, na które powołuje się prokuratura? „To jest dziwne, zastanawiające, a nawet troszeczkę skandaliczne ze strony prokuratury, że nie ujawniła ich od razu”.
Marcin Romanowski został aresztowany. Zarzuty dotyczą nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, byłemu wiceministrowi grozi 15 lat pozbawienia wolności. Sejm uchylił mu immunitet, tyle że Romanowski jest także członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i z tego powodu także jest chroniony. Pytanie tylko, w jakiej mierze? Czy mógł zostać zatrzymany przez ABW? O tym Michał Płociński
– Od dobrych kilku lat w Polsce dominuje polityczna wykładnia prawa. To znaczy: jak prawo jest interpretowane, dyktuje silniejszy. Ten, który ma większą moc sprawczą. To działo się za czasów PiS-u i dzieje się teraz – mówi Michałowi Płocińskiemu zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szef działu prawnego Tomasz Pietryga.
– Są dwie interpretacje, które się wzajemnie wykluczają. Jest interpretacja, która mówi, że ten immunitet Romanowski ma i nie powinien być w ogóle zatrzymany. I każda godzina jego zatrzymania to jest nadużycie, złamanie prawa międzynarodowego itd. I są opinie, na które powołuje się prokuratora, że tak nie jest i ten immunitet nie jest taki szeroki.
Czy poznamy te opinie? – To jest dziwne, zastanawiające, a nawet troszeczkę skandaliczne ze strony prokuratury, że nie ujawniła ich od razu. To nie jest materiał ze śledztwa, to nie są dowody, których nie można ujawnić. To opinie prawne, które mają moc informacji publicznej. I mówienie: mamy je, ale ich nie pokażemy, jest przedziwne. W takiej sprawie, która ma charakter polityczny i za którą kryje się duża emocja społeczna, jest jakiś spór prawno-polityczny wokół tego, to się powinno natychmiast pojawić i prokuratura powinna pokazać, że tu nie ma żadnych wątpliwości – twierdzi Tomasz Pietryga.
Wątpliwości dotyczą nie tylko kwestii immunitetu, ale także aresztu tymczasowego, o jaki wnioskuje prokuratura. Czy w sprawie Funduszu Sprawiedliwości taki areszt jest zasadny? – Areszt tymczasowy czemuś służy. Ta izolacja jest po to, by oskarżony nie mataczył, by nie uciekł z kraju, nie zacierał śladów. A Romanowskiemu groził ten areszt od dłuższego czasu. On o tym wiedział, była przecież procedura uchylania immunitetu. Gdyby Romanowski chciał mataczyć i zatrzeć ślady, to mógł to zrobić już sto razy – ocenia zastępca redaktora naczelnego „Rz”. I tłumaczy: – Od wielu dekad sądy zbyt łatwo ulegają argumentacji prokuratury o tymczasowy areszt. Proszę sobie wyobrazić, że odsetek pozytywnych zgód na areszt w Polsce jest wyższy niż na Białorusi i w Rosji. To jest coś niesamowitego. Polityka sędziów jest taka, że po prostu akceptują oni wnioski o tymczasowy areszt, bezgranicznie ufając prokuraturze.
– Przykre jest to, że Adam Bodnar, który jest prokuratorem generalnym, był rzecznikiem praw obywatelskich i całe życie mówił o standardach Konwencji praw człowieka i nadużywaniu tymczasowego aresztowania. A teraz trafia się sprawa, kiedy on ma siłę sprawczą, by ten standard zmienić. Standard, który jest ewidentnie zły. Do tego sprawa tak naprawdę polityczna – dodaje Pietryga.
Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.
504 episodes
All episodes
×Welcome to Player FM!
Player FM is scanning the web for high-quality podcasts for you to enjoy right now. It's the best podcast app and works on Android, iPhone, and the web. Signup to sync subscriptions across devices.