Player FM - Internet Radio Done Right
Checked 5d ago
เพิ่มแล้วเมื่อ threeปีที่ผ่านมา
Content provided by Bartłomiej Biga. All podcast content including episodes, graphics, and podcast descriptions are uploaded and provided directly by Bartłomiej Biga or their podcast platform partner. If you believe someone is using your copyrighted work without your permission, you can follow the process outlined here https://player.fm/legal.
Player FM - Podcast App
Go offline with the Player FM app!
Go offline with the Player FM app!
Wiedza Nieoczywista
Mark all (un)played …
Manage series 3320153
Content provided by Bartłomiej Biga. All podcast content including episodes, graphics, and podcast descriptions are uploaded and provided directly by Bartłomiej Biga or their podcast platform partner. If you believe someone is using your copyrighted work without your permission, you can follow the process outlined here https://player.fm/legal.
wyłącznie naukowo sprawdzone ciekawostki – o pieniądzach i nie tylko
…
continue reading
82 episodes
Mark all (un)played …
Manage series 3320153
Content provided by Bartłomiej Biga. All podcast content including episodes, graphics, and podcast descriptions are uploaded and provided directly by Bartłomiej Biga or their podcast platform partner. If you believe someone is using your copyrighted work without your permission, you can follow the process outlined here https://player.fm/legal.
wyłącznie naukowo sprawdzone ciekawostki – o pieniądzach i nie tylko
…
continue reading
82 episodes
ทุกตอน
×W dyskusjach politycznych oraz częściej słyszymy obelgę – „populista”, „populiści”. Problem w tym, że najczęściej jest to używane w totalnym oderwaniu od jego znaczenia. Po prostu, jest to etykietka, którą dajemy tym, z którymi się nie zgadzamy. Więc czym naprawdę jest populizm i czy rzeczywiście jest taki zły, jak niektórzy twierdzą? W tym odcinku o też o wielkim konflikcie między elitami i społeczeństwem. Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. <<span data-mce-type="bookmark" style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" class="mce_SELRES_start"></span> Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Artykuł WN 082 Ci przeklęci populiści pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
Dzisiejszy odcinek poświęcam książce „Nierówności po polsku”, która rzuca światło na to, jak naprawdę wygląda podział bogactwa i obciążeń podatkowych w naszym kraju. Czy Polska to rzeczywiście kraj, w którym bogatsi płacą więcej, a biedniejsi mniej? A może jest odwrotnie? Zawartość odcinka W tym odcinku podcastu usłyszysz między innymi: Omówienie książki „Nierówności po polsku” – dlaczego warto sięgnąć po tę pozycję i co wyróżnia jej podejście do tematu nierówności społecznych i ekonomicznych. Nierówności w różnych wymiarach – nie tylko dochodowe, ale także majątkowe, edukacyjne i zdrowotne, które wpływają na całe społeczeństwo. Dlaczego nierówności majątkowe są większe od dochodowych? Marnowanie talentów jako strata dla gospodarki – dlaczego brak równego dostępu do edukacji i możliwości rozwoju szkodzi nie tylko jednostkom, ale całemu krajowi. Czy nierówności są zawsze niesprawiedliwe? – o sytuacjach, w których różnice majątkowe wynikają z pracy i talentu, a nie systemowych barier. Demotywujący efekt ekstremalnych nierówności – kiedy różnica między bogatymi a biednymi jest tak duża, że odbiera chęć do działania. Jak wygląda poziom nierówności w Polsce? – czy jesteśmy krajem względnie równym, czy raczej jednym z najbardziej nierównych w Europie? Regresywny system podatkowy w Polsce – jak to możliwe, że bogatsi procentowo płacą mniej podatków niż biedniejsi? Podatkowe mity i rzeczywistość – wyjaśnienie, dlaczego system podatkowy w Polsce w praktyce działa odwrotnie niż powszechne przekonania. Preferencje podatkowe dla najbogatszych – mechanizmy, które pozwalają osobom o wysokich dochodach unikać wyższych stawek podatkowych. Efekty regresywnego systemu podatkowego – jak przekłada się on na chroniczne niedofinansowanie usług publicznych, takich jak służba zdrowia i edukacja. Edukacja jako klucz do wyrównywania szans – dlaczego w Polsce szkoły publiczne przegrywają z prywatnymi, a system kształcenia pogłębia nierówności. Mit bezpłatnych studiów – rzeczywista dostępność darmowej edukacji wyższej i jej wpływ na mobilność społeczną. Redystrybucja kontra redystrybucja – jak można zmniejszać nierówności zanim się pojawią, zamiast je łagodzić po fakcie. Konkretne rozwiązania dla zmniejszenia nierówności – propozycje autorów książki, które mogą poprawić sytuację w Polsce. Do poczytania Ten odcinek powstał na motywach książki J. Sawulski, M. Brzeziński, P. Bukowski – „Nierówności po polsku” Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. <<span data-mce-type="bookmark" style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" class="mce_SELRES_start"></span> Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Artykuł WN 081 Nierówności po polsku pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…

1 WN 080 Dlaczego jedni są bogaci a inni biedni? 11:40
11:40
Play Later
Play Later
Lists
Like
Liked11:40
Dziś zajmiemy się fascynującym tematem: dlaczego niektóre kraje są bogate, a inne biedne? Różnica w dochodzie na mieszkańca między najbogatszym a najbiedniejszym krajem wynosi obecnie nawet 400 do 1! Dwieście pięćdziesiąt lat temu było to zaledwie 5 do 1. Co się zmieniło? W dzisiejszym odcinku przyjrzymy się więc, jak historia kształtowała nierówności ekonomiczne i jakie czynniki sprawiają, że jedne kraje są dziś bogate, a inne tkwią w ubóstwie. Zawartość odcinka W tym odcinku podcastu usłyszysz między innymi: Bogactwo i bieda narodów – jakie czynniki sprawiają, że niektóre kraje osiągają sukces gospodarczy, podczas gdy inne pozostają w stagnacji? Ewolucja różnic majątkowych – jak w ciągu ostatnich 250 lat różnica dochodu na mieszkańca wzrosła z 5:1 do 400:1 i co to oznacza dla współczesnej gospodarki? Upadek i rozkwit państw – mechanizmy, które powodują, że jedne narody prosperują, a inne znikają z mapy gospodarczej świata. Rola instytucji w rozwoju gospodarczym – jak nie tylko oficjalne organizacje, ale także nieformalne zasady i normy wpływają na dobrobyt społeczeństw. Instytucje formalne i nieformalne – różnice między oficjalnymi instytucjami państwowymi a społecznymi normami, które często mają większy wpływ na rozwój gospodarczy. Europejska różnorodność jako siła napędowa – jak konkurencja między księstwami i królestwami Europy przyczyniła się do jej ekonomicznego sukcesu. Znaczenie stabilnego prawa własności – dlaczego ochrona prywatnej własności była kluczowym elementem rozwoju gospodarczego Europy w porównaniu do wschodnich despocji. Motywacja do akumulacji bogactwa – jak możliwość przekazywania dóbr następnym pokoleniom wyzwoliła w Europie ducha przedsiębiorczości. Przypadek czy konieczność? – analiza teorii, które wskazują na przypadkowe czynniki historyczne jako główne źródło bogactwa i biedy narodów. Wpływ warunków geograficznych na rozwój gospodarczy – dlaczego niektóre kraje, mimo trudnych warunków naturalnych, osiągnęły sukces, a inne, z pozoru uprzywilejowane, popadły w biedę. Książka „Bogactwo i nędza narodów” – kluczowe wnioski i wątpliwości dotyczące jednej z najważniejszych analiz gospodarczej historii świata. Europejska ekspansja kolonialna – jak europejscy podróżnicy i żeglarze zdobywali ogromne terytoria, mimo że napotykali rozwinięte cywilizacje. Dżuma jako czynnik transformacji gospodarczej – jak wielka zaraza wpłynęła na gospodarki Europy Zachodniej i Wschodniej, prowadząc do różnic w poziomie rozwoju. Wpływ demografii na gospodarkę – jak brak siły roboczej w Europie Zachodniej wymusił innowacje, podczas gdy obfitość chłopów w Europie Wschodniej utrwalała przestarzałe modele gospodarcze. Religia a gospodarka – jak różne systemy wierzeń kształtowały podejście do pracy, bogactwa i rozwoju ekonomicznego na przestrzeni wieków. Etyka protestancka a kapitalizm – analiza koncepcji Maxa Webera, według której protestanckie podejście do pracy i oszczędności sprzyjało rozwojowi kapitalizmu. Demokracja jako motor rozwoju? – analiza, dlaczego demokratyczne systemy często prowadzą do większego dobrobytu, ale nie zawsze są gwarantem sukcesu gospodarczego. Polska demokracja szlachecka a upadek państwa – jak unikalny model polityczny Rzeczypospolitej, mimo swoich zalet, okazał się nieskuteczny wobec silnych sąsiadów. Absolutyzm kontra demokracja – dlaczego w XVIII wieku centralizacja władzy była bardziej efektywna niż rozproszona demokracja i jak to wpłynęło na losy państw. Wciąż nierozwiązana zagadka bogactwa narodów – dlaczego mimo wielu teorii ekonomiści nadal nie mają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, co decyduje o sukcesie gospodarczym krajów. Do poczytania Ten odcinek powstał na motywach książki D. Landes – „Bogactwo i nędza narodów”. Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. <<span data-mce-type="bookmark" style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" class="mce_SELRES_start"></span> Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Artykuł WN 080 Dlaczego jedni są bogaci a inni biedni? pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
Dziś przyjrzymy się, jak zmieniały się priorytety świata korporacji na przestrzeni dekad, od złotej ery kapitalizmu po współczesną erę nierówności i prymatu akcjonariuszy. To historia o tym, jak zmieniały się zarobki, podejście do pracowników, a nawet sposób, w jaki mierzymy sukces w biznesie. Zawartość odcinka Jak w latach 50. i 60. korporacje kierowały się zasadami wspierającymi pracowników i społeczności lokalne. O tym, dlaczego General Electric zyskał przydomek „Generous Electric” i jak inwestował w ludzi. Jak Johnson & Johnson stawiało na bezpieczeństwo zatrudnienia i sprawiedliwe wynagrodzenia jako priorytety swojej działalności. O rosnącej przepaści między wynagrodzeniami prezesów a pracowników od lat 80. do dziś. Jak Jack Welch, prezes General Electric, zmienił sposób definiowania sukcesu korporacyjnego. Dlaczego w latach 80. wielkość zysku stała się ważniejsza niż jakość produktów i liczba miejsc pracy. O skutkach masowych restrukturyzacji, downsizingu i offshoringu dla pracowników na całym świecie. Jak Boeing, realizując politykę redukcji kosztów i odkupu akcji, zaniedbał jakość produktów i relacje z pracownikami. Dlaczego rosnące nierówności społeczne są efektem polityki korporacyjnej ostatnich dekad. Jak zmiany podatkowe w USA przyczyniły się do koncentracji bogactwa w rękach najbogatszych. O skutkach polityki odkupu akcji, która ograniczyła inwestycje w rozwój firm. Jak zmiana kultury organizacyjnej w IBM w latach 90. była próbą odpowiedzi na presję rynku. O strajkach pracowników Boeinga i ich walce o lepsze warunki pracy oraz wynagrodzenia. Jak tragiczne katastrofy lotnicze Boeinga ujawniły zaniedbania wynikające z cięcia kosztów. Dlaczego kwartalne wyniki finansowe stały się fetyszem w świecie korporacji. Jak Unilever pod kierownictwem Paula Polmana zrezygnował z krótkoterminowych prognoz finansowych na rzecz długoterminowego rozwoju. Dlaczego część korporacji zaczyna ponownie dostrzegać wartość stabilności zatrudnienia i inwestycji w pracowników. Jak nowe podejścia do zarządzania mogą pomóc w budowie bardziej zrównoważonego kapitalizmu. Jak decyzje zarządcze Boeinga zniszczyły zaufanie pracowników i klientów do firmy. Refleksję nad tym, czy współczesny świat biznesu jest gotowy na powrót do etycznych zasad zarządzania. Do poczytania Ten odcinek powstał na motywach książki D. Gelles – „Człowiek, który zniszczył kapitalzm”. Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. <<span data-mce-type="bookmark" style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" class="mce_SELRES_start"></span> Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Artykuł WN 079 Jak zniszczyć kapitalizm? pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
Jeśli myślisz, że na podnoszeniu płacy minimalnej zyskują ludzie, którzy słabo zarabiają, to jesteś w błędzie. W tym odcinku, wytłumaczę dlaczego. Wydawać by się mogło, że podniesienie płacy minimalnej to przede wszystkim ruch właśnie na korzyść osób najmniej zarabiających. W praktyce jest jednak zupełnie inaczej. Oczywiście, czasem zyskują oni na tym, ale to nie oni są największymi beneficjentami. Co więcej, często nawet na tym tracą. Dosłownie: po podniesieniu płacy minimalnej słabo zarabiający dostają jeszcze mniej. Jak to możliwe? Zaraz wszystko wytłumaczę. Płaca minimalna w innych krajach W wielu krajach funkcjonuje płaca minimalna, czyli ustalana przez rząd kwot kwota, którą pracownik musi dostać za swoją pracę. Nawet jeśli pracodawca i pracownik chcieliby się umówić na mniej, to nie można – takie coś byłoby nielegalne. Zwykle dotyczy to tylko ludzi zatrudnionych na etacie, ale od 2017 roku w Polsce obowiązuje też minimalna stawka godzinowa. Oznacza to, że nawet jak ktoś jest zatrudniony na umowę-zlecenie, to na godzinę też musi dostawać co najmniej jakąś kwotę ustaloną przez rząd. Są oczywiście kraje, gdzie nie ma płacy minimalnej, ale w 148 krajach (na 195 uznawanych przez ONZ) płaca minimalną jest. Najczęściej płacy minimalnej nie mają kraje afrykańskie, ale co ciekawe, w niektórych krajach Unii Europejskiej też jej nie ma – np. we Włoszech, Finlandii czy w Danii. Oczywiście dość mocno różnią się stawki. Najbogatsze kraje mają ją na poziomie ponad 2000 Euro – Luksemburg, Irlandia, Holandia, Niemcy, czy Belgia. Biedniejsze kraje mają znacznie mniej, na przykład: Bułgaria mniej niż 500 Euro, Węgry, Łotwa, Rumunia, Słowacja, czy Czechy – w okolicach 700-750 Euro. Płaca minimalna w Polsce W Polsce jest to w tej chwili około tysiąc euro. I trzeba przyznać, że w ostatnich latach płaca minimalna rosła u nas bardzo szybko. Od stycznia 2025 będzie to już 4600 złotych, a jeszcze 6 lat temu było to 2250 złotych. Czyli w 6 lat, podwoiliśmy naszą płacę minimalną. Tak, wiem, że była przez ten czas też spora inflacja, ale ona w sumie przez te 6 lat wyniosła mniej niż 50%. Czyli płaca minimalna rosła nam średnio ponad dwa razy szybciej niż ceny. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że startowaliśmy z bardzo niskiego pułapu W tym czasie też w ogóle pensje rosły bardzo szybko. W 2019 roku przeciętne wynagrodzenie to było około 5000 złotych. W 2025 będzie to prawdopodobnie w okolicach 9000 złotych. I bardzo dobrze. Bardzo dobrze, że pensje w Polsce rosną tak szybko, bo wciąż i tak są zbyt niskie w stosunku do tego jak silna jest nasza gospodarka. Naprawdę są przestrzenie do dalszego szybkiego wzrostu płac w Polsce, ale to jest temat na zupełnie inny odcinek. Wracają do płacy minimalnej. Wygląda na to, że skończy się doroczny rytualny cyrk z ustalaniem nowego poziomu płacy minimalnej. Mówię „cyrk”, bo przy każdej proponowanej podwyżce przedstawiciele przedsiębiorców lamentują w mediach, że taka podwyżka zabije polski biznes, firmy będą masowo upadały i w kilka miesięcy stoczymy się w przepaść ubóstwa i chaosu. Teraz ma to być ustalone na lata, że pensja minimalna ma wynosić 55% średniej pensji i po sprawie. To dość dużo, ale może warto zapłacić tę cenę za to, żeby nie musieć już oglądać tego spektaklu negocjacji lamentów. Bo w ostatnich latach było tak, że w końcu te duże podwyżki płacy minimalnej wchodziły w życie… i nie działo się nic. To znaczy, nie spełniają się te apokaliptyczne wizje. Problem w tym, że podwyższanie płacy minimalnej jednak ma też negatywne skutki. Jakie? Przede wszystkim to, że rosną ceny. I w Polsce to znakomicie widać, że w tych branżach, gdzie najwięcej ludzi pracuje w okolicach minimalnej – gastronomia, hotele, rozrywka – ceny rosły nam wyjątkowo szybko. Ale to nie jest takie proste. Bo po pierwsze, podwyżki płacy minimalnej to nie jedyna przyczyna inflacji. Po drugie, jak już jest ta inflacja, to chcemy przed nią chronić przede wszystkim tych, którzy zarabiają najmniej… więc im podnosimy płacę minimalną… więc ceny znów rosną. I dla jednych to będzie idealny przykład błędnego koła. Dla innych, konieczna ochrona najsłabszych, bo jednak założenie jest takie, ze płaca minimalna ma rosnąć szybciej niż inflacja. To też jest temat na dłuższą dyskusję – może będzie ku temu okazja. Podstępne podwyżki płacy minimalnej Wróćmy jednak do zapowiedzianego na początku odcinka – dlaczego twierdzę, że na podwyżce płacy miminalntej często tracą osoby słabo zarabiające? Otóż to wynika przede wszystkim z bardzo powszechniej praktyki w polskich małych firmach. A mianowicie: umawiamy się tak: na umowie miminalna, a pod stołem jeszcze 1000 albo 2000 „z rączki do rączki” – bez ZUSów, Pitów i podobnych. Jak powszechne jest to zjawisko? Nikt nie wie. Niektórzy próbują szacować, ale z oczywistych przyczyn nikt nie jest zainteresowany ujawnianiem tych informacji. Wystarczy jednak popytać znajomych pracujących w małych i mikro firmach, to zobaczymy, że jest tego sporo. I teraz, uwaga proszę nie regulować odbiorników – będzie matematyka, ale prosta. Jak ktoś ma na umowie 4600 brutto i do tego dostaje ‚pod stołem” 2000 z ręki do ręki, to w sumie netto, czyli tego ile dostaje wypłaty ma (zaokrąglając) 3500 z tego co na umowie + 2000 „pod stołem”, czyli 5500. A co się stanie jak rząd podniesie minimalną pensję o 1000 – z 4600 na 5600, to wtedy pod stołem już będzie tylko 1000 złotych (bo drugi tysiąc „przejdzie” do oficjalnej, opodatkowanej, oskładkowane pensji). W efekcie z 5600 brutto dostanie (na okrągło) 4200 netto na umowie + 1000 pod stołem, więc będzie z tego miał 5200, zamiast 5500 przed podwyżką płacy minimalnej. Czyli przez podwyżkę pensja spadła mu o 300 złotych. I oczywiście można powiedzieć, że to nic złego. Bo dzięki temu będzie miał większą emeryturę (bo składka będzie odprowadzana od większej części pensji), że usługi publiczne będą bardziej dofinansowane, bo rząd ściągnie więcej podatków. A do tego, że ta relacja pracownik-pracodawca się trochę bardziej ucywilizuje, bo nie oszukujmy się: często wypłata tej dodatkowej części „pod stołem” jest obwarowana tym, że pracownik ma nie chorować, nie wykorzystać całego urlopu, itd. A mając całą kwotę na umowie, te świadczenia chorobowe, czy pełny urlop ma zagwarantowane. I ja nawet jestem w stanie się z tym zgodzić. Problem w tym, że mimo wszystko większość ludzi wybiera więcej kasy do ręki (czyli pod stołem) nawet jeśli wiążą się z tym wspomniane tutaj niedogodności. Czyli taka zmiana – podwyżka płacy minimalnej, będzie przez tych ludzi odczytywana jako strata. Drugi problem Ale jest jeszcze drugi powód, dla którego podwyższenie pensji minimalnej sprawia, że tracą osoby słabo zarabiające. Mówię teraz nie o tych, którzy zarabiają minimalkę, ale trochę więcej – np. nie 4600, tylko 5600 brutto. Nadal trudno powiedzieć, żeby były to jakieś kokosy, ale jest wyraźnie więcej. Zakładam, że to dotyczy osób, które w firmie robią rzeczy cięższe, bardziej skomplikowane/odpowiedzialne, itp. Jak nagle po podwyżce płacy minimalnej zorientują się, że zarabiają w zasadzie tyle samo, to pojawi się frustracja. Bo niestety nie zawsze to tak działa, że jak minimalna idzie w górę, to wszystkim innym też się podnosi pensję o tyle samo. I oczywiście, można powiedzieć, że to świadczy o ludzkiej zawiści, więc nie należy się tym przejmować. Przecież nikt im niczego nie odbiera z pensji, tylko innym dodaje. Ale cóż ludzka psychika tak nie działa – ludzki mózg działa w oparciu o porównania, punkty odniesienia. O tym pięknie mówi ekonomia behawioralna, ale to też temat na inny odcinek. Tu natomiast trzeba tylko stwierdzić, że te osoby, które „dogania” płaca minimalna często są sfrustrowane. I kropka. Ale jak to mawiają amerykanie – „I m just saying, not judging”. Ja tylko mówię, nie oceniam. Za nim zacznie się jakaś burza, to chciałbym, żeby jedno było jasne. Ja w tym odcinku nie mówię, czy warto czy nie warto podnosić pensję minimalną (a tym bardziej o ile). Ja tylko zwracam uwagę na nieoczywisty efekt jej podnoszenia, że dla wielu ludzi oznacza to mniejszy dochód na rękę, a dla innych irytację i nowe napięcia w firmie. Oczywiście, nie zapominam, ze podnoszenie płacy miminalntej ma też swoje plusy. Na pewno zyskuje państwo, bo pobiera więcej składek i podatków. Ale na koniec, cytując klasyka, „…rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów.”. Bartłomiej Biga Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. < Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Koniecznie zapisz się też na newsletter, żeby być na bieżąco z kolejnymi odcinkami! Artykuł WN 078 Nieoczywista płaca minimalna pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
W poprzednim odcinku rozprawiliśmy się z mitem, jakoby polski złoty wiek miał miejsce w XVI stuleciu. Zdaniem Marcina Piątkowskiego, najlepsze czasy dla Polski właśnie trwają i historia transformacji po komunizmie jest w polskim wydaniu fenomenem na skalę światową . W tym odcinku, kilka słów o danych, które pokazują skalę naszego sukcesu oraz o tym, co zrobić, żeby w kolejnych latach nie go nie zaprzepaścić. Piątkowski słusznie zauważa, że nie wystarczy spojrzeć na PKB . Trzeba chociażby przyjrzeć się jak ten wzrost jest podzielony w społeczeństwie. Czy tak jak w USA, gdzie w ciągu ostatnich 30 lat pomimo znacznego wzrostu PKB, dochód gospodarstwa domowego prawie nie się zwiększył (a tak naprawdę dochody biedniejszej połowy społeczeństwa amerykańskiego stoją w miejscu od 50 lat). Do poczytania Ten odcinek powstał na motywach książki „Złoty wiek. Jak Polska została europejskim liderem wzrostu i jaka czeka ją przyszłość” . Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. <<span data-mce-type="bookmark" style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" class="mce_SELRES_start"></span> Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Koniecznie zapisz się też na newsletter, żeby być na bieżąco z kolejnymi odcinkami! Artykuł WN 077 Konsensus Warszawski pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
Na lekcjach historii słyszymy wiele bzdur, ale może rację miał Napolen Bonaparte, który mawiał, że „historia to uzgodniony zestaw kłamstw”. Dobrze jednak, że małymi krokami próbujemy doszukiwać się prawdy. W ostatnim czasie do szerszej publiczności dotarło obalenie mitu, jakoby XVI, czy nawet jeszcze XVII wiek to był „złoty wiek Polski”. Prostowanie tej fałszywej narracji z jednej strony zawdzięczamy serialowi „1670”, a z drugiej, Marcinowi Piątkowskiemu – ekonomiście, który w swojej książce „Złoty wiek” tłumaczy, że Polska swoje najlepsze gospodarczo czasy przeżywa w ostatnich latach. I na tym wątku się skupmy. Do poczytania Ten odcinek powstał na motywach książki „Złoty wiek. Jak Polska została europejskim liderem wzrostu i jaka czeka ją przyszłość” . Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. <<span data-mce-type="bookmark" style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" class="mce_SELRES_start"></span> Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Koniecznie zapisz się też na newsletter, żeby być na bieżąco z kolejnymi odcinkami! Artykuł WN 076 Złoty wiek pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
D. Rodrik w książce „Rządy ekonomii” pisze – „ekonomiści często gubią się właśnie dlatego, że mają się za niespełnionych fizyków czy matematyków.” W praktyce jednak tworzone przez nas modele mają więcej wspólnego z baśniami niż z fizyką czy matematyka. Dobrze obrazuje to też dowcip – „ Ekonomista to ktoś, kto widzi, jak coś działa w praktyce i pyta, czy w teorii też ”. Zatem wracamy do tego, że ludzie nie zachowują się jak ekony, których pisał m.in. R. Thaler. Wyjaśniam też, dlaczego ekonomiści dzielą się na jeże i lisy i dlaczego te pierwsze głównie są zapraszane do mediów. Na koniec przedstawiam listę poglądów, z którymi zgadzają się prawie wszyscy ekonomiści , a które rzeczywistość coraz brutalniej weryfikuje. Zawartość odcinka „ Pi razy oko „ Krytyka ekonomistów: Dyskusja na temat tego, jak ekonomiści często tracą kontakt z rzeczywistością, skupiając się na teoriach niezgodnych z praktyką. Podział ekonomistów: Rozróżnienie między ekonomistami „jeżami”, którzy trzymają się jednej wielkiej idei, a „lisami”, którzy mają bardziej zróżnicowane poglądy. Rola mediów: Omówienie, jak media preferują ekonomistów z prostymi, łatwymi do zrozumienia teoriami w przeciwieństwie do tych o bardziej skomplikowanych poglądach. Ekonomia jako nauka: Dyskusja na temat tego, jak ekonomia porównuje się do innych nauk, zwłaszcza w kwestii modelowania i teorii. Ekonomiści a inne dziedziny: Poruszenie tematu stosunku ekonomistów do innych dziedzin, takich jak socjologia czy politologia. Realizm w ekonomii: Dyskusja na temat tego, jak ekonomiści czasami gubią się w abstrakcyjnych modelach, tracąc kontakt z rzeczywistością. Zgoda wśród ekonomistów: Przedstawienie różnych kwestii, w których większość ekonomistów zgadza się, pomimo różnic w innych obszarach. Do poczytania Ten odcinek powstał na motywach książki „Rządy ekonomii” . Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. <span style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" data-mce-type="bookmark" class="mce_SELRES_start"></span> Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Koniecznie zapisz się też na newsletter, żeby być na bieżąco z kolejnymi odcinkami! Artykuł WN 075 Baśni ekonomiczne pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
Ludzki mózg fatalnie radzi sobie z liczbami i ze statystyką. Te umiejętności w toku ewolucji przez większość czasu nie były nam przecież szczególnie potrzebne. W ostatnich jednak latach kompetencje w tym zakresie są kluczowe i mogą być bardzo w brzemienne skutki. Podobno nie sposób się całkiem uodpornić na błędy w szacowaniu i czytaniu statystyk, ale z pewnością warto sobie uświadomić ich istnienie. Z tego powodu warto sięgnąć po książkę Matta Parkera – „Pi razy oko”. Zawartość odcinka „Pi razy oko” O problemach z rozumieniem liczb i statystyk pisał wiele D. Kahneman. Dlatego bardzo często przestrzegam przed tym studentów, którzy uważają, że po kursie statystyki są już na to odporni. Pierwszy przykład, który pokazuje jak nasz mózg nas oszukuje – Matt Parker pisze – „Sięgnąłem po moją ulubioną metodę zestawiania dużych liczb z czasem. Wiemy, że milion, miliard i bilion to różne wielkości, ale często nie doceniamy ogromu różnicy między nimi. Milion sekund to niespełna jedenaście dni i czternaście godzin. Niezbyt dużo. Mógłbym tyle poczekać. To dwa tygodnie. Miliard sekund to ponad trzydzieści jeden lat. Bilion sekund wypadnie po roku 33 700 n.e. Po krótkim namyśle te pozornie zaskakujące liczby są w pełni sensowne. Milion, miliard i bilion są od siebie kolejno tysiąckrotnie większe. Milion sekund to mniej więcej jedna trzecia miesiąca, zatem miliard sekund to 330 (jedna trzecia tysiąca) miesięcy. A jeśli miliard to około trzydziestu jeden lat, to oczywiście bilion wyniesie w przybliżeniu 31 000 lat.” Czy to znaczy, że nie jesteśmy w stanie pracować z liczbami, korzystać ze statystyki. Nasz gatunek od zawsze robi rzeczy, których nie rozumiemy. „Silniki parowe działały, zanim sformułowano teorię termodynamiki. Szczepionki powstały, zanim się dowiedzieliśmy, jak działa nasz układ odpornościowy. Samoloty latają mimo wielu luk w naszym rozumieniu aerodynamiki. Kiedy część teoretyczna nie nadąża za praktyką, zawsze będziemy napotykali matematyczne niespodzianki. Najważniejsze w tym wszystkim jest uczenie się na tych nieuniknionych błędach i niepowtarzanie ich.” „Co uchodzi za błąd w świecie finansów? Problem upraszczania – statystyczny człowiek nie istnieje. Współwystępowania nie oznacza przyczynowości. Do poczytania Ten odcinek powstał na motywach książki „ Pi razy oko”. Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. <span style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" data-mce-type="bookmark" class="mce_SELRES_start"></span> Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Koniecznie zapisz się też na newsletter, żeby być na bieżąco z kolejnymi odcinkami! [mailerlite_form form_id=1] Artykuł WN 074 Pi razy oko pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
W Wielkiej Brytanii i USA zapytano ludzi, której grupie zawodowej ufają najmniej. Okazało się, że ekonomiści są w ścisłej czołówce. Tylko politycy wypadli gorzej. Aby poprawić notowania ekonomistów w społeczeństwie powstała książka „Good economics. Nowe rozwiązania globalnych problemów”. I to na niej skupimy się w tym odcinku podcastu Wiedza Nieoczywista. Zawartość odcinka „Optymistyczna ekonomia” Założenia tej książki bardzo mi się podobają. (w kontrze do ekonomii z Wall Street), ale alternatywa prezentowana w tej książce już nie budzi we mnie takiego entuzjazmu. Niektóre spostrzeżenia są jednak interesujące. Generalnie jednak ta książka jest bardzo naiwna. Nie będę skupiał się jednak na wykazywaniu tej naiwności, ale skupię się na bardzo ciekawych danych, które przytaczają autorzy. Ekonomistom, gdy wypowiadają się na temat swojej dziedziny ufa tylko 25% osób. Na drugim biegunie zaufania są pielęgniarki – 84%. Społeczeństwo jest bardziej pesymistyczne niż ekonomiści (np. w ocenie skutków masowych migracji). „Częściowym wytłumaczeniem jest wszechobecność nierzetelnej ekonomii. „Redakcja magazynu „Economist” obliczyła kiedyś, jak bardzo prognozy MFW odbiegały średnio od rzeczywistości w latach 2000-2014. Po dwóch latach od sformułowania prognozy (na przykład przy porównaniu rzeczywistej stopy wzrostu w 2014 roku z prognozą z 2012 roku) średni błąd wynosił 2,8 punktu procentowego. To trochę lepiej, niż gdyby ekonomiści co roku wybierali losową wartość z zakresu od -2% do 10%, i tak samo źle, jak gdyby po prostu zakładali stałe tempo wzrostu wynoszące 4% rocznie.” – piszą autorzy omawianej dziś książki. Ponadto „Ostra segmentacja elektoratu sięga znacznie głębiej i nie ogranicza się do sporów politycznych. Amerykanie o różnych poglądach politycznych zaczęli się serdecznie nienawidzić. W 1960 roku tylko około 5% republikanów i demokratów przyznawało, że odczuwałoby „niezadowolenie, gdyby ich dziecko zawarło związek małżeński ze zwolennikiem przeciwnej partii”. „W 2010 roku prawie 50% republikanów i ponad 30% demokratów stwierdziło, że byliby „trochę lub bardzo nieszczęśliwi z powodu perspektywy małżeństwa z osobą popierającą inną partię”. W 1960 roku 33% demokratów i republikanów uważało, że członkowie własnej partii są na ogół inteligentni, a 27% myślało tak o członkach partii przeciwnej. W 2008 roku odsetki te wynosiły odpowiednio 62% i 14%”. Zgodnie z zapowiedzią, pomijamy zachwyty autorów nad bezwarunkowym dochodem podstawowym i naciąganą argumentację za jego wprowadzeniem, czy upraszczanie tematu obaw związanych z migracjami. Do poczytania Ten odcinek powstał na motywach książki „ Good Economics”. Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. <span style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" data-mce-type="bookmark" class="mce_SELRES_start"></span> Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Koniecznie zapisz się też na newsletter, żeby być na bieżąco z kolejnymi odcinkami! [mailerlite_form form_id=1] Artykuł WN 073 Optymistyczna ekonomia pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
Nie bez powodu w Polsce furorę robi określenie „patodeweloperka”. Na każdym kroku można znaleźć inwestycje reklamowane jako prestiżowe, apartamentowe, a które w rzeczywistości pod każdym względem spełniają raczej standardy slamsów. Z jednym wyjątkiem – ich cena niewątpliwie gdyby była adekwatna to dotyczyła by czegoś prawdziwie ekskluzywnego, a co najmniej porządnego. Temat jest niezwykle ciekawy, więc jeszcze przed premierą zamówiłem książkę „Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce”. I chociaż książką się rozczarowałem, to temat, który porusza, z pewnością zasługuje na omówienie w podcaście Wiedza Nieoczywista. Zawartość odcinka „Patodeweloperka” Nie ukrywam, że bawią mnie utyskiwania deweloperów, jak to trudno jest im wiązać koniec z końcem, bo przy takim popycie na mieszkania są w stanie sprzedawać byle co za ogromne pieniądze (w UE tylko na Słowacji jest gorzej jeśli chodzi o liczbę mieszkań). Nie kupuję też narracji o „surowych wymaganiach” jakie stawiane są przed deweloperami przez prawo. Wymaganie większych standardów niekoniecznie jednak podnosiłoby ceny. Nie przemawia do mnie argument, że w Polsce mieszkania są tanie, bo „na zachodzie” kosztują znacznie więcej. Trzeba patrzyć na siłę nabywczą i oczywiście na stronę kosztów (w Polsce grunty, robocizna, są znacznie tańsze). Nie mam dobrego rozwiązania. Nie wierzę w budownictwo państwowe / samorządowe. Możliwe wydaje mi się uczynienie najmu bardziej przystępnym, ale to wymaga zmniejszenia ochrony lokatorów, co dla wielu osób jest bardzo kontrowersyjnym pomysłem. Nie uważam, że mieszkanie jest prawem, a nie towarem. Ale też nie uważam, że mieszkanie to dobro jak każde inne, na którym powinno się dać łatwo spekulować. Liczyłem, że w książce „Dziury w ziemi” znajdę analityczne rozpracowanie tego problemu, a dostałem dość powierzchowny obraz, z jedynie kilkoma ciekawymi wątkami, które giną jednak w mało przekonującym wywodzie oraz w kwestiach, o których wolałbym nie czytać. Autor podejmuje się karkołomnej próby obrony PGR-ów, fascynuje się T. Pikettym, co dość jednoznacznie określa jego światopogląd. Broni też komunistycznych masowych wyburzeń dokonywanych przez komunistów, twierdząc m.in. że tamte mieszkania były bardzo niskiego standardu (do prawda) i że byłyby „upiornie drodze w modernizacji” i „dostosowanie ich do potrzeb osób z niepełnosprawnościami wymaga potężnych nakładów” – zapomina przy tym jak bardzo niedostępne dla osób niepełnosprawnych były budowane w PRL budynki. Autor twierdzi, że wielka płyta, czyli bloki budowane z prefebrykatów zostały niesłusznie zohydzone Polakom, bo sama technologia była dobra. Nie dostrzega przy tym, że problemem nie były same płyty tylko sposób ich łączenia – generalnie fuszerka na etapie montowania-budowy. Zupełnie nie rozumiem dlaczego autor rozwija wątki o kolejnych żonach znanego dewelopera (37 lat młodszej, itp.). Nie tylko krytykuję – autor rozumie bowiem, że ideą przedsiębiorcy-dewelopera jest osiągnąć zysk. Dostrzega problem, że w pewnych sytuacjach osoba wynajmująca mieszkania, gdzie najemcy przestają płacić czynsz staje się mimowolnie „operatorem mieszkania socjalnego”. Kilka opisanych w książce inwestycji też niewątpliwie zasługuje na obśmianie. Z pewnością różnimy się jednak w kwestii tego, jak rozwiązać problem mieszkaniowy w Polsce. Do poczytania Więcej na ten temat w książce „Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce”. Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. <span style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" data-mce-type="bookmark" class="mce_SELRES_start"></span> Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Koniecznie zapisz się też na newsletter, żeby być na bieżąco z kolejnymi odcinkami! [mailerlite_form form_id=1] Artykuł WN 072 – Patodeweloperka pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
W książce „Cyber konta real” Jarema Piekutowski i Andrzej Zybertowicz zastanawiają się, czy szybki rozwój tego co cyfrowe może zniszczyć to, co realne i naprawdę ważne. Zaletą tej książki jest to, że wyszła jeszcze przed eksplozją zainteresowania sztuczną inteligencją (po upublicznieniu Chata GDP). Nie skupia się więc tylko na tym jednym aspekcie, ale obejmuje znacznie szersze refleksje. Zdecydowanie bardziej pesymistyczny jest Andrzej Zybertowicz – „Świat powinien się rozwijać znacznie wolniej, żeby nieprzewidziane skutki rewolucyjnych zmian nie doprowadziły do katastrofy”. Do poczytania Więcej na ten temat w książce „Cyber kontra real” . Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. <span style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" data-mce-type="bookmark" class="mce_SELRES_start"></span> Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Koniecznie zapisz się też na newsletter, żeby być na bieżąco z kolejnymi odcinkami! [mailerlite_form form_id=1] Artykuł WN 071 – Cyber kontra real pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
Nasłuchałem się wielu zachwytów nad książką Shoshany Zuboff „Wiek kapitalizmu inwigilacji”, ale muszę się przyznać, że nie bardzo rozumiem, dlaczego została ona tak dobrze przyjęta. Wiem, że dotyka bardzo ważnej kwestii – siły gigantów technologicznych – ale zarzuty, które stawia ta autorka są moim zdaniem w dużej mierze chybione. Kapitalizm inwigilacji to problemy, które już znamy. Zawartość odcinka „Kapitalizm inwigilacji” Samo przewidywanie naszych zachowań i wpływanie na nie przy pomocy marketingu nie jest według mnie egzystencjalnym zagrożeniem. Zuboff pisze „Produkty i usługi kapitalizmu nadzoru nie są środkami wymiany wartości.” – ale to nie prawda, tu jest wymiana „darmowy mail w zamian za dane”. Większy problem mam z nieskrępowanymi działaniami państwa w tym zakresie. Kapitalizm nadzoru jest to kapitalizm jak każdy inny Występuje jednak problem efektów sieciowych i monopolizacji, a pewne rzeczy mogą być przerażające. Do poczytania Więcej na ten temat w książce „Wiek kapitalizmu inwigilacji” Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. <span data-mce-type="bookmark" style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" class="mce_SELRES_start"></span> Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Koniecznie zapisz się też na newsletter, żeby być na bieżąco z kolejnymi odcinkami! [mailerlite_form form_id=1] Artykuł WN 070 – Kapitalizm inwigilacji pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
W ostatnich miesiącach panuje zachwyt nad geopolityką, która skupia się na najróżniejszych światowych przepływach strategicznych i globalnych uwarunkowaniach. Umyka nam przez to inna perspektywa, bez której nie jesteśmy w stanie zrozumieć co się z nami dzieje. Do tego potrzebne jest spojrzenie na to jak przebiegała (przebiega) polska modernizacja na tle tej, która dokonywała (dokonuje się) w innych krajach. Żeby to dostrzec trzeba jednak przyjrzeć się szczegółom i tę pracę wykonał Rafał Matyja, a efekty opisał w książce „Miejski grunt. 250 lat polskiej gry z nowoczesnością”. Wnioski są bardzo ciekawe. Zawartość odcinka „Miejski grunt” Jest to temat jak najbardziej ekonomiczny, bo z perspektywy tzw. „zwykłych ludzi” cała ta nasza gospodarka ma prowadzić do tego, że będziemy się modernizować. Zatem, będzie żyło się lepiej. Mamy trudności z wyjaśnieniem różnic między nami a krajami zachodniej Europy w inny sposób, niż posługując się słowem „zacofanie”. W XVIII wieku nawet wielkie nowiny jak śmierć monarchy czy wygrana wielka bitwa potrzebowały dni a nawet tygodni, żeby się rozpowszechnić. Ale jeszcze kilkadziesiąt lat temu żeby poznać wynik ważnego meczu też trzeba było czekać na jutrzejszą gazetę. Dla Krakowa za kamień milowy wychodzenia z epoki agrarnej ku nowoczesności był zakaz stawiania budynków z materiału miękkiego , trzymania trzody chlewnej i bydła w granicach miasta, czy wprowadzony w 1834 roku zakaz wypasu bydła na Plantach. Trudna historia przemysłowej Łodzi (czy dało się inaczej wejść w erę industrialną?). Kolej w mieście. Planowanie miast – socjalizm i współczesność (wielkie zakłady i ich upadki), galerie handlowe. Do poczytania Więcej na ten temat w książce Rafała Matyi – „Miejski grunt” Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. <span data-mce-type="bookmark" style="display: inline-block; width: 0px; overflow: hidden; line-height: 0;" class="mce_SELRES_start"></span> Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Koniecznie zapisz się też na newsletter, żeby być na bieżąco z kolejnymi odcinkami! [mailerlite_form form_id=1] Artykuł WN 069 – Miejski grunt pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
W poprzednim odcinku opowiadałem o polskich problemach z wiarygodnością. Dziś chciałbym się skupić na jednym z najważniejszych obszarów, które na tę wiarygodność wpływają. Nie chcę jednak mówić o praworządności jako o czymś abstrakcyjnym. Chcę pokazać, jak bardzo problemy w tym obszarze przekładają się na konkretne problemy konsumentów i przedsiębiorców. Zawartość odcinka „Praworządność” Praworządność jest jednym z elementów składowych Indeksu Wiarygodności Ekonomicznej Polski, który przygotowaliśmy w ramach Open Eyes Economy Summit. Cały raport do pobrania tutaj . Do poczytania Więcej na ten temat piszą autorzy książki „Upadła praworządność” Posłuchaj i zostań na dłużej Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach: Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube. Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj . Koniecznie zapisz się też na newsletter, żeby być na bieżąco z kolejnymi odcinkami! [mailerlite_form form_id=1] Artykuł WN 068 – Praworządność pochodzi z serwisu Bartłomiej Biga .…
Welcome to Player FM!
Player FM is scanning the web for high-quality podcasts for you to enjoy right now. It's the best podcast app and works on Android, iPhone, and the web. Signup to sync subscriptions across devices.